wtorek, 19 lipca 2016

Opowiedzcie sobie balladę...


 wydawnictwo Wytwórnia, 2014.

Czy Wasze dzieci lubią dziwno-straszne książki? Jeśli tak, to polecam "Balladę". Niewielki format ( 13x17 cm) i prawie 300 stron to pierwszy plus. Łatwo ją zabrać ze sobą a lektura zajmuje sporo czasu. O ile wciągnie. Nam się spodobała (chociaż początkowo ja byłam sceptyczna, w przeciwieństwie do mojego dziecka). To książka, która opiera się na ilustracjach i wyobraźni, zarówno autora, jak i czytelnika.
Jak to w przypadku takich książek, rekomendowany wiek czytelnika jest mocno dyskusyjny. Ja bym powiedziała, że może być już od przedszkolaka, ale na pewno starsze dzieci mogą wyczytać z niej więcej. To jedna z tych lektur, do których moim zdaniem można wracać co jakiś czas i odczytywać na nowo.
I jeśli przyjmiemy, że to książka na kilka lat to jej cena nie wyda się już tak dużą wadą (49 pln - cena wydawcy).
Co ciekawe, "Ballada" jest trzecią częścią tryptyku tego autora, ale jedyną dostępną w polskim wydaniu. Kiedy pojawią się dwie pierwsze? Na stronie francuskiego wydawcy (tutaj) można podejrzeć, na co warto czekać.
Jeśli szukacie innej dziwnej i jednocześnie dobrej książki dla młodszych czytelników polecamy "Zbyt późno" Giovanny Zoboli :)

PS. Dlaczego warto wydać 50 pln na dobrą książkę dla dziecka? Temat-rzeka, ale jestem przekonana, że warto. A jeśli nie możecie sobie na to pozwolić - zajrzyjcie do biblioteki! My "Ballady" poznaliśmy w naszej dzielnicowej wypożyczalni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz