niedziela, 17 lipca 2016

Być jak Donna Tartt

"Tajemna historia" Donna Tartt
wydawnictwo Znak literanova, 2015.

Po lekturze "Szczygła" pomyślałam, że chętnie sięgnę po którąś z dwóch pozostałych powieści tej autorki. Kiedy zaczęłam czytać "Tajemną historię" poczułam, że to będzie jedna z moich ulubionych książek. I jak to w zauroczeniu bywa, nie mam pojęcia czy to jest dobra książka, czy tak dobrze użyto w niej jakiś prostych trików, żeby wciągnąć czytelnika. Na mnie działa;)

Co tu znajdziemy? Mamy grupę studentów w amerykańskim college'u, klimat biblioteki i dyskusji o literaturze przeplatający się z opisami leniwych spotkań towarzyskich i burzliwymi imprezami podczas weekendów i wakacji spędzanych poza miastem. I jeszcze wątek kryminalny; bardzo ważny ale bardziej jak z Dostojewskiego niż Christie.

Chciałam czytać jak najwięcej ale jednocześnie tak, żeby oddalać od siebie zakończenie i rozstanie z tą lekturą.

Zazdroszczę autorce, że napisała taką powieść i to jako debiut. Inną sprawą jest fakt, że pisała ją podobno 10 lat (może też nie mogła rozstać się z tym klimatem i swoimi bohaterami?;)

Ciekawy wywiad z Donną Tartt znajdziecie tutaj.

I moje pytanie: dlaczego nikt tego nie zekranizował?

PS. "Tajemna historia" to żadna nowość wydawnicza. Autorka opublikowała ją w 1992 roku a pierwsze polskie wydanie ukazało się w 1995 roku nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka. Link z początku postu prowadzi do strony wydawnictwa, które wydało tę książkę w 2015 w innym tłumaczeniu.

3 komentarze:

  1. Dopiero skończyła czytać "Tajemną historię" i dla mnie była to lektura długa ale fantastyczna. Na tyle wciągnęła mnie, że widziałam kilka razy na ulicy młodzieńców, których identyfikowałam z głównym bohaterem, tzn. wyobrażałam sobie, że tak mógłby wyglądać. Czyli zgadzam się z uwagą autorki bloga a właściwiej jej zdziwieniem o braku filmu. Może autorka nie zgadza się na ekranizację? Uważam, że to lektura obowiązkowa dla młodych ludzi, bo w jej kontekście refleksji o dojrzewaniu można snuć bez końca. No i ta zabawa językiem, zwłaszcza greckimi wtrętami. Szkoda, że to już poza mną, ale żal ze skończonej dobrej książki towarzyszy mi od zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) im więcej czasu mija odkąd skończyłam czytać "Tajemną historię", tym bardziej za nią tęsknię i myślę, że to będzie jedna z nielicznych książek, które przeczytam po raz kolejny! Cieszę się, że Tobie też się tak spodobała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. 47 year old Assistant Manager Elise Capes, hailing from Madoc enjoys watching movies like "Christmas Toy, The" and Acting. Took a trip to Al Qal'a of Beni Hammad and drives a Ferrari 275 GTB/C Speciale. ponizsza strona

    OdpowiedzUsuń