Wydawnictwo Literackie, 2016 r.
Będzie krótko, bo nie mam wiele do napisania o tej książce...
Sięgnęłam po nią, ponieważ ostatnio
znowu mocno odżył temat rzezi wołyńskiej, głównie za sprawą filmu Wojciecha
Smarzowskiego i kontrowersji wokół niego, a ja miałam potrzebę
przypomnienia sobie faktów i spojrzenia na historię z perspektywy szerszej niż to
zazwyczaj przedstawiane jest w prasie codziennej czy wiadomościach.
Spodziewałam
się czegoś na kształt "1945. Wojna i pokój" Magdaleny Grzebałkowskiej, ale dostałam
po prostu książkę historyczną, w której autor koncentruje się na faktach i
tyle. To oczywiście nie jest zarzut, ale liczyłam trochę na coś innego,
stąd moje rozczarowanie.
W dodatku, jak czytamy w przedmowie, tytuł ten
jest niejako dodatkiem do innej pozycji - "stanowiącą samoistną całość kontynuacją poprzednio wydanej książki, jej pogłębieniem i uzupełnieniem (...)"[1] - i rzeczywiście, czytając
ma się wrażenie, że to nie jest zamknięta całość, tylko pojedyncze
rozdziały jakiejś grubszej książki... Najciekawsza dla mnie
okazała się ostatnia część dotycząca współczesnych wydarzeń wokół tematu
rzezi wołyńskiej '46.
Potrzebowałam książki, która da mi możliwość
spojrzenia na historię z dwóch perspektyw: dalszej-
historyczno-społecznej i bliższej - pojedynczych osób i ich losów.
Dostałam kilka rozdziałów z podręcznika do historii i potrzebuję
uzupełnienia. Może macie coś do polecenia?
PS. Jak pewnie w przypadku większości publikacji, które poruszają tematy sporne i ważne politycznie, pojawiają się też kontrowersje wokół samych autorów. Podobnie jest z Grzegorzem Motyką, o którym można przeczytać najróżniejsze opinie: od pochlebnych po kompromitujące. W tym wypadku pozostaje mi tylko zaufać wydawcy i "Polityce", która jest patronem medialnym powyższej książki, że promują kompetentnego historyka.
Tutaj znajdziecie jeden z kilku wywiadów dostępnych online (dużo reklam, ale bez limitu).
[1] "Wołyń '43", Grzegorz Motyka, Wydawnictwo Literackie, 2016 r., str. 6.